Ostatnia książka Marii Czubaszek. Niestety nie porywa, bo powtarza. Zbyt często powtarza kwestie, które pojawiły się w poprzednich książkach. Ale też te pojawiające się w niej samej. Piszą, że "najodważniejsza", ale przecież Czubaszek całe życie mówiła to, co myśli i nie krygowała się specjalnie kulturowymi ograniczeniami.
Mimo wszystko - warto. Zwłaszcza jeśli nie czytało się innych.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz