Uwielbiam bursztyn, ale nie wiem, czy byłabym zdolna do takich poświęceń, jak bohaterka Złotej muchy... Chyba nie... Ale zobaczyć taki bursztyn! I nie dać się zabić... Chociaż właściwie, co my tutaj? Ścieżki przeznaczenia wiodą wyłącznie sobie znanymi trasami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz