czytelnia

Czytelnia to miejsce, w którym się czyta. Najczęściej książki.

czwartek, 19 marca 2020

Moja rodzina i inne zwierzęta, Gerald Durrell


Z pewnością nie jest to książka dla tych, którzy omiatali ziewnięciem opisy przyrody w Nad Niemnem. Również zwolennicy kindersztuby będą raczej zgrzytać zębami z irytacji. Ale miłośnicy zwierząt (dużych i małych) powinni być zachwyceni.

Zastanawia mnie tylko, co na okładce robi dziewczyna, skoro bohaterem książki jest chłopak? Ale czy ja muszę wszystko rozumieć?

PS.
Ta rodzina jest KOSZMARNA.

niedziela, 19 stycznia 2020

Humor w genach. Hanna Zborowska z Kobuszewskich


Cudna, cudna, cudna opowieść o rodzinie. Głównie przed (i) wojenna. Ciepła. Pełna humoru. Zwariowana. Taka, jak lubię najbardziej.

sobota, 11 stycznia 2020

Wielka magia. Odważ się żyć kreatywnie. Elizabeth Gilbert


Byłam święcie przekonana, że po kilku kartkach będę żałować tego zakupu. Poradnik. O magii. No błagam...

Tymczasem okazało się, że jest to jedna z najbardziej inspirujących książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Głównie dlatego, że odpowiada na pytanie: "Dlaczego powinnam olać cudze opinie na temat mojej twórczości i jak to zrobić?"

Absolutnie genialne.

Wielka magia. Odważ się żyć kreatywnie. Elizabeth Gilbert. Tłumaczenie:  Bożena Jóźwiak

poniedziałek, 11 listopada 2019

Tajemnica dorożki. Fergus Hume


Prosta zagadka, która nie jest prosta. Oskarżony, który nie popełnił zbrodni i odmawia podania alibi. Nagłe zwroty akcji, wyprowadzające w pole nawet doświadczonego miłośnika kryminałów.

Powieść, która wygrała rywalizację ze Studium w szkarłacie.

Mam nadzieję na kolejne spotkania z Fergusem Hume.

Tajemnica dorożki. Fergus Hume. Tłumaczenie: Jan S. Zaus

Pani Henryka i morderstwo w autokarze. Katarzyna Gurnard


Jeśli o mnie chodzi, to Pani Henryka nie zostanie polską Miss Marple. Bez szans.

poniedziałek, 14 października 2019

Historia Bez Cenzury. Wojciech Drewniak


Dziecko mi kazało przeczytać książkową wersję fejsbukowego spojrzenia na historię. Bo dziecko jest Wielkim Fanem Drewniaka.

My mieliśmy Poczet Królów Polskich, potem byli T-Raperzy znad Wisły, a teraz króluje Historia Bez Cenzury.

Zdaje się, że BB szykuje kolejne tomy dla matki...

Prawo przyciągania. Joe Vitale


Bardzo mi przykro, ale w moim przypadku to prawo nie działa.

Może jestem za mało namagnesowana...

Prawo przyciągania. Joe Vitale, tłumaczenie: Przemysław Gancarczyk, Magdalena Strzelecka

niedziela, 8 września 2019

Sztuka życia. 23 lekcje coachingowe. Bob Proctor, Sandra Gallagher


Z oceanu słów wyłowiłam złotą rybkę: przyciągasz to, czym jesteś. Jeśli zatem chcesz przyciągać obfitość, przestań narzekać i zacznij daleko mierzyć oraz sięgać wysoko. 

Ale przede wszystkim - zmień swoje podejście do... siebie.


Sztuka życia. Bob Proctor. Sandra Gallagher. W tłumaczeniu Doroty Gasper

czwartek, 29 sierpnia 2019

Niedorajda, czyli co nam radzą poradniki. Michał Rusinek



Tym razem Rusinek analizuje język porad i poradników. Druga część Pypciów na języku trzyma poziom.

Ostrzegam! Nie bierzcie się za lekturę przed spaniem! Ja się wzięłam i zasnęłam nad ranem, niemal uduszona ze śmiechu. Moi panowie bardzo podejrzliwie przyglądali mi się następnego dnia...

Powrót do swego wewnętrznego domu. John Bradshaw



Śmiejcie się, śmiejcie. Też się śmiałam. A potem zrobiłam pierwszy test z książki i śmiać się przestałam.

Bradshaw pomógł mi uporać się z tym, z czym nie mogłam dać sobie rady przez wiele lat.

Chyba przestanę się ostentacyjnie nabijać z książek z gatunku "rozwój osobisty", chociaż przychodzi mi to z ogromnym trudem.

Możesz uzdrowić swoje życie. Louise L. Hay



Czy można nauczyć się czegoś z książki, z której autorką nie dzieli się światopoglądu?

Sprawdźmy.

Mam bardzo mieszane uczucia wobec teorii, że wszystkie choroby są wynikiem zaburzeń emocjonalnych. Naprawdę trudno mi uwierzyć w to, że choroby wirusowe są efektem niskiej samooceny. Ale już w przypadku autoimmunologicznych nikt nie przeczy, że powstały wskutek przewlekłego stresu. 

Czego jak czego, ale autoagresji mam w nadmiarze, zatem uznałam, że gorzej już nie będzie - spróbuję. 

Dam wam znać, jak mi poszło.


wtorek, 6 sierpnia 2019

Blog. Pisz. Kreuj. Zarabiaj. Tomek Tomczyk


Kominka ciąg dalszy. Jak zarobić na blogu.

Wróć, wróć, wróć.

Jaki powinien być twój związek z blogiem, żebyś mógł z niego (nieźle) żyć.

Bo to wcale nie jest takie oczywiste. Przynajmniej nie dla każdego.

Bloger. Tomek Tomczyk



Wszystko, co powinien wiedzieć bloger. Zwłaszcza taki, który swoje blogowanie chce potraktować profesjonalnie.

Tomczyk jest blogerskim mistrzem. Warto skorzystać z jego rad, skoro zechciał się podzielić doświadczeniem.

poniedziałek, 1 lipca 2019

Ogarnij się! Sarah Knight


Takie to proste! Takie elementarne (drogi Watsonie)! To dlaczego, do jasnej cholery, tylu wokół nieogarniętych? Ze mną niestety na czele.

Nieogarnięciu wypowiedziałam wojnę i z serca do tego zachęcam. Jak również do książki. Nawet tych, którzy nie pokochali Magii olewania.

środa, 5 czerwca 2019

Potęga podświadomości. Joseph Murphy



Dostałam tę książkę od Tatui, jakieś dwadzieścia lat temu. I przez dwadzieścia lat budziła moją ogromną niechęć. Wreszcie się przemogłam i w ramach porządkowania biblioteki przeczytałam.

Uwagi mam dwie: ja w mało co wierzę. Oraz nie przemawia do mnie modlitwa. Ale jeśli zastąpimy słowa Bóg i modlitwa jakimiś innymi, to mogę się zastanowić nad treścią. Nawet jeśli niektóre przykłady są dla mnie absurdalnie nielogiczne.

Magia olewania. Sarah Knight


Ameryki nie odkrywa, ale utwierdziła mnie w przekonaniu, że od pewnego czasu idę właściwą drogą, więc choćby z tego powodu - warto było przeczytać.

Sztuka olewania, czyli bardziej kulturalnie ujmując: zaprzestania budowania siebie i swojego życia na podstawie cudzych opinii oraz nauczenie się żyć dla siebie, a nie według tego, jak nasze życie wyobrażają sobie inni, jest absolutną podstawą zmiany. Absolutną.

wtorek, 30 kwietnia 2019

Andaluzja, Olé! Victoria Twead


Z przykrością informuję, że druga książka Viki Twead jest jeszcze gorsza od pierwszej. I nie wydaje mi się, abym chciała przeczytać trzecią.

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

U mnie zawsze świeci słońce. Victoria Twead



Nie, nie zaczęłam znowu kupować książek z porzuconej przed laty półki "kupiłam zrujnowany dom na południu Europy i teraz o tym napiszę". Po prostu przekopuję się przez stosy zaległości, zanim się ich pozbędę.

Najwyraźniej mam odmienne poczucie humoru, bo nie mogłam znaleźć tych gejzerów radości. Książka jest po prostu słaba. Może nie najgorsza, ale żadne to pocieszenie, bo swego czasu rynek zalało tsunami pokrewnych jej powieści. Na dodatek fatalnie tłumaczona. W pewnej chwili pomyślałam, że jeśli raz przeczytam o "kurczakach znoszących jajka", to mnie trafi szlag. No i warto by wiedzieć, że żółte kartki to po prostu książka telefoniczna...

czwartek, 25 kwietnia 2019

Minimalizm po polsku, czyli jak uczynić życie prostszym. Anna Mularczyk-Meyer


Yyy...

Nawet nie to, że merytorycznie słaba, ale strasznie przegadana... Autorce przydałby się trening z minimalizmu w wypowiedziach. Tylko jak potem sprzedać książkę gabarytami przypominającą broszurę?

Co do samego minimalizmu, to zdecydowanie wolę go w wersji francuskiej (na przykład takiej: Madame Chic). Bo jeśli chodzi o minimalizm, to mogłabym się określić jako wierząca - niepraktykująca. Ale na dobrej drodze ku.

wtorek, 23 kwietnia 2019

Z pamięci. Maria Iwaszkiewicz




Ja rozumiem, że nie można odziedziczyć talentu. Że taki czy inny styl opowiadania jednemu pasuje, a drugiemu nie. Że pamięć jest zawodna, sprawność językowa różna, a wspomnienia mają to do siebie, że nie poddają się założeniom i żyją własnym życiem. Ale mimo wszystko - nie. Z przykrością stwierdzam, że nie.

piątek, 19 kwietnia 2019

Cesarz. Ryszard Kapuściński



Lata płyną, a ludzie się nie zmieniają. Kilka cytatów z tej klasyki reportażu (chociaż właściwszym byłoby użycie dużej litery) idealnie pasuje do obecnej sytuacji w Polsce. I chyba nie tylko. Wygląda to trochę tak, jakby niektórych polityków zainspirowała lektura Cesarza. Szkoda jedynie, że nie wyciągnęli z niej głębszych wniosków. Albo nie przeczytali więcej niż pierwszy rozdział...

czwartek, 21 marca 2019

Dodaj do znajomych. Zuzanna Łapicka


Zuzanna Łapicka całe życie spędziła w środowisku aktorsko-artystycznym. Ludzie, których znamy z ekranów, scen i gazet, byli jej rodziną, przyjaciółmi, znajomymi. Pisze o nich ciepło, anegdoty podaje taktowne, nawet jeśli nie wszystko ociekało lukrem. A to dzisiaj prawdziwa rzadkość.

Bardzo przyjemna lektura. Szkoda, że więcej nie będzie.

czwartek, 14 marca 2019

Ten dom ma tajemnicę. Joanna Lamparska.



Podobno każdy stary dom ma swoje tajemnice. W tym przypadku są one pretekstem do opowieści o historii, ludziach i skandalach. Choć to ciekawe opowieści, nie znajdziemy w nich rozwiązania tytułowych tajemnic. Czasami wręcz dostaniemy garść nowych pytań bez odpowiedzi, a nawiązania do podobnych (lub nie) historii i zagadek zawiodą nas na dość odległe drogi.

poniedziałek, 18 lutego 2019

Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych. Słownik Adama Fischera. Monika Kujawska, Łukasz Łuczaj, Joanna Sosnowska, Piotr Klepacki


Adam Fischer był jednym z najbardziej zasłużonych polskich etnologów, etnografów i folklorystów. Jego zielnik robi ogromne wrażenie. Z pewnością nie jest to książka do przeczytania na raz, ale warto poświęcić jej kilka dni. Podziwiam pracę włożoną w zebranie materiału do niej, chociaż głównie zastanawiam się, jakim cudem ludzie przeżyli te wszystkie kuracje, oparte w dużej mierze na zabobonach, pielęgnowaniu kołtuna i celebrowaniu magicznych rytuałów.

niedziela, 10 lutego 2019

Pani od obiadów. Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Historia życia. Marta Sztokfisz


Narracja nieco irytująca, ale bohaterka - rewelacyjna. Ikona polskich kulinariów. Pani - jak się okazuje - nie tylko od obiadów. Prekursorka nowoczesności w tak wielu dziedzinach, że trudno to sobie wyobrazić. Dlatego warto przeczytać historię jej życia i "oddać cesarzowi, co cesarskie".

sobota, 26 stycznia 2019

poniedziałek, 26 listopada 2018

Rodowód Słowian. Tomasz Kosiński.


No to tak: dawno, dawno temu z kolebki cywilizacji przyszli do Europy Słowianie. Od nich Europa ma swą nazwę. Prawdę mówiąc nazwę od nich, Ario-Słowian, ma pół starego świata. Jakoś dziwnie wszystkie nazwy mają rodowód słowiański, tylko nikt tego nie zauważa wskutek spisku niemieckiego. Poza tym od tych Prasłowian pochodzą niemal wszystkie ludy europejskie. Grecy na przykład. Albo Etruskowie. Baskowie. Czy kogo tam sobie weźmiecie dla przykładu. 

Wawel jest Babilonem. Krak tak naprawdę poza zapoczątkowaniem greckiego ludu, ma wiele wspólnego z egipskim Ra. Chorwaci pochodzili znad Wisły. Amazonki miały swój gród w Płocku. Atlantyda to oczywiście ziemia Prasłowian. Jezus był Ormianinem. Allah to ojciec Lachów.

Już zgadliście, gdzie ci protoplaści współczesnego świata mieli swoją siedzibę? I skąd pochodzi cała europejska cywilizacja oraz większość ludów, łącznie z Celtami i Skandynawami?

Kujawy, proszę państwa. Kujawy - nowa kolebka ludzkości. 

PS.
Autor obecnie wyemigrował z rodziną na Filipiny, gdzie wznosi polską osadę o nazwie Arkadia. I myślę, że jest to bardzo dobre posunięcie. Bardzo dobre.

poniedziałek, 29 października 2018

Pra. O rodzinie Iwaszkiewiczów. Ludwika Włodek


Ładnie pisze Ludwika Włodek o rodzinie Iwaszkiewiczów. Ładnie, chociaż nie zawsze słodko. I  nie zawsze łatwo. Bo i historia miejscami trudna, i jej bohaterowie znani, a więc opisani i omówieni w wielu innych publikacjach. 

Tradycyjnie gubiłam się wśród imion, nazwisk i rodzinnych zależności, ale gubiłam się pełna podziwu dla autorki, której udało się zebrać wspomnienia i ich fragmenty, i stworzyć z nich opowieść, na jaką zasługuje każda rodzina. Aby ocalić od zapomnienia.

środa, 29 sierpnia 2018

Zbrodnie roślin. Amy Stewart



Dostałam od Sister książkę. Przegląd najbardziej morderczych roślin jakie można znaleźć na Ziemi.

Bardzo inspirujący.

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Nietypowa Matka Polka.


Od dawna jestem wielką fanką Nietypowej i jej bloga. A książka jest taka jak blog. Tylko lepsza. Bo można ją zabrać w miejsca, gdzie nie ma prądu i Internetu. Na przykład na bezludną wyspę. Albo na wieś koło Potworowa.
 

środa, 15 sierpnia 2018

Niesamowita słowiańszczyzna. Maria Janion

Na wschód od Zachodu, na zachód od Wschodu. Być może z tego bierze się nasza narodowa religia zalewania robaka i udowadniania, że nie mamy nic, absolutnie nic wspólnego z pogańskimi podwalinami naszej tożsamości.

Poza tym słowiański kolonializm, parada truposzy, rozgrzebane groby (dosłowne i metaforyczne), fascynacje cmentarne, gotycyzm (chociaż nikt go gotycyzmem nie nazywa, ale chętnie nawiązuje doń w czerni bezkresnej żałoby narodowej) i marność nad marnościami.

Zatęskniłam do Prowansji Mayle'a. Nawet tej o śmierci i przemijaniu.

czwartek, 5 lipca 2018

Gaumardżos! Anna Dziewit-Meller, Marcin Meller



Podobno hit. I bestseller. Oraz przewodnik dla pragnących Gruzji.

Kajam się ogromnie: nie dałam rady. Podchodziłam trzykrotnie, aż w końcu poddałam się uznając, że szkoda mi czasu. Pokonały mnie totalny chaos i absolutnie nieciekawa narracja.

Trudno. Grigorij Saakaszwili pozostanie jedynym znanym mi Gruzinem.

wtorek, 19 czerwca 2018

Labirynt nad morzem. Zbigniew Herbert


Czytanie Herberta mnie męczy. Za słaba jestem na niego. Poraża mnie małość mej wiedzy i w zderzeniu z Autorem czuję się kompletną ignorantką.

Poza tym czytanie Herberta jest dla mnie fizycznym wysiłkiem, a ja przecież wysiłku unikam. Jednak tutaj ta niedostępność, ten trud, jaki muszę włożyć w przejście przez kolejną stronę, staje się obietnicą intelektualnej uczty, która jest tuż za progiem. I dla której warto ten wysiłek podjąć. 

niedziela, 10 czerwca 2018

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4. Jarosław Grzędowicz



Po jak... Ma być bez spojlerów, tak? OK. No to: czuję się, jakby ktoś mi zatrzasnął na twarzy żeliwne drzwi. Z rozmachem.

A tytuł, choć owszem, odpowiedni dla literatury tego rodzaju, za cholerę nieadekwatny.

Obraziłam się.

piątek, 8 czerwca 2018

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 3. Jarosław Grzędowicz



No błagam... Suspens, rozumiem. Ale te zwroty akcji mnie wykończą. Mam nadzieję, że autor wie o co mu chodzi i w którą podąża stronę. Bo to różnie bywa...

czwartek, 7 czerwca 2018

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2. Jarosław Grzędowicz


Wojna to wojna. Okrucieństwo i tak dalej. Bardzo obrazowe okrucieństwo.

Tylko przeskoki od jednego do drugiego narratora doprowadzają mnie do rozpaczy. Ledwie człowiek wciągnął się w opowiadaną historię, zmienia mu się główny bohater i jego ścieżka ku przeznaczeniu.

Idziemy dalej.

niedziela, 3 czerwca 2018

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 1. Jarosław Grzędowicz


Najpierw natknęłam się na zabawny cytat w Internecie. 

Potem wkurzyło mnie naśladowanie Sapkowskiego w otwarciu. 

Przez ponad pięćset stron usiłowałam zrozumieć, o co tu cholera chodzi?!

Ale koniec, to po prostu przegięcie.

Drugi tom poproszę!

sobota, 26 maja 2018

A ja żem jej powiedziała. Katarzyna Nosowska

Świetna książka.

Niby można było przewidzieć, bo to przecież Nosowska, ale i tak jestem zaskoczona.

O życiu. Prawdziwie. Bez wdzięcznych wygibasów pod publiczkę. W wywołującym kojący uśmiech stylu.


niedziela, 18 marca 2018

Studium w szkarłacie. Arthur Conan Doyle



Błagam... Niech mi ktoś powie, jaki jest sens robienia nowego tłumaczenia klasyki, znacznie gorszego od poprzednich??? Józef Kowal... Chryste. Wszystkie nazwiska zostawione w oryginalnym brzmieniu, poza ojcem Mormonów. WHY??? 

Ja już nawet nie szukam uzasadnienia. Wszystko mi opadło.

wtorek, 13 marca 2018

Trzy ślepe myszki. Agatha Christie


Zacznę od tego, że wolałam poprzedni polski tytuł (Pułapka na myszy). Poza tym nie każde słuchowisko radiowe jest atrakcyjne jako opowiadanie. To raczej nie jest. 

Three Blind Mice - słuchowisko radiowe, napisane na 80 urodziny Królowej Marii.

The Mousetrap - sztuka teatralna, będąca sceniczną adaptacją powyższego słuchowiska.

Tekst w postaci książki nie pojawił się podobno dotychczas w Wielkiej Brytanii, ze względu na prośbę autorki, aby nie wydawać książki dopóki jest grana sztuka. A sztuka jest najdłużej  wystawianym  bez przerwy przedstawieniem w dziejach teatru.

Moim zdaniem: wiele hałasu o nic.

wtorek, 6 marca 2018

Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. J.K.Rowling



Dziecko mi się kazało dokształcić, zdenerwowane tym, że nadal nie wiem, jak wygląda Erkling. 

Czego się nie robi dla świętego spokoju...

PS.
Zwłaszcza jeśli się jest potteromaniaczką, a film z Newtem Skamanderem też dostarczył rozrywki.

wtorek, 27 lutego 2018

Tani drań. Wiesław Michnikowski. Marcin Michnikowski


"Słowo mówione niestety wiele traci podczas próby przeniesienia go na papier."

Niestety. 

Wywiad-rzeka to wysoko zawieszona poprzeczka. Nie każdy daje sobie z tym radę. Nic więcej nie dodam, bo Michnikowski (ojciec) zawsze dla mnie był, jest i będzie  Mistrzem. Dlatego dziękuję Michnikowskiemu (synowi) za tę rozmowę, do której cudem udało mu się Mistrza namówić. 

Czasami forma musi ustąpić treści.

piątek, 9 lutego 2018

Małe szare komórki. Poirot w cytatach. Agatha Christie



Smakołyk dla wielbicieli Poirota.
Wybór najbardziej charakterystycznych dla Wielkiego Detektywa wypowiedzi. Po polsku i w wersji oryginalnej.

Czas ziemiaństwa.



Od wspomnień o sielance, przez złowieszczy rechot historii, po zgliszcza wszystkiego, w co wierzyły pokolenia Polaków. Bardzo przygnębiająca lektura, ale chyba obowiązkowa.

czwartek, 8 lutego 2018

Pierwsze, drugie... zapnij mi obuwie. Agatha Christie



Jedna odtrutka nie wystarczyła. Sięgnęłam po kolejną.

Poirot w dobrej formie. Agatha nieco słabiej.

Nie lubię, jak się z czytelnika robi balona.

Czarna kawa. Agatha Christie



Całe szczęście, że jest antidotum na nieudane kryminały.

Poirot!

Tym razem w sztuce adaptowanej na powieść.

Nie zawodzi.

środa, 7 lutego 2018

Stało się. Magda Kuydowicz




Podobno miała to być druga Chmielewska. Wyszła Samozwaniec. Nic w tym złego, tylko trzeba uwzględnić, że Samozwaniec pisała pastisze.