Och, jak ja lubię takie książki! Nawet jeśli po drodze kręci mi się w głowie od nazw i zależności. Kręci się - znaczy działa. Mózg pracuje i próbuje pojąć w czym rzecz.
Lubię takie książki, bo zawsze mnie interesowało, dlaczego coś nazywa się tak, a nie inaczej. I skąd się wzięła ta nazwa. Tu zaczyna się banalnie od herbaty, ale potem wyruszamy w podróż na wschód. I do przeszłości. Czasami bardzo zaskakującej nie tylko językowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz