Prawda jest taka, że ta książeczka kształtowała moje poczucie absurdu i stosunek do literatury, kiedy miałam lat naście, czyli byłam najbardziej podatna na wszelkie wpływy.
Obecnie podatna nie jestem, zatem tym większe ma znaczenie piętno odciśnięte za młodu na mojej literackiej duszy.
Uwielbiam. I uwielbiać nie przestanę. Tak mi dopomóż Grzyb.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz