Dyktat Francji w świecie kulinariów i w historii gotowania jest bezsprzeczny. Wprawdzie niektórzy uważają, że o prawdziwej ars culinaria można mówić dopiero od czasów panowania Katarzyny Medycejskiej, która jak wiadomo była Włoszką, ale rozpoczęte przez nią wznoszenie francuskiej kuchni na wyżyny zostało skrupulatnie podjęte przez dworskich kucharzy i jest kontynuowane do dziś przez każdą francuską panią domu. Bo we Francji jedzenie, i generalnie wszystko co dotyczy stołu, jest narodową religią, wyznawaną z gorliwością godną podziwu.
Oczywiście są w Kulinariach przepisy. Ale przede wszystkim to dwanaście lekcji teorii, podczas których poznajemy podstawy regionalnej kuchni, bogactwo produktów, zasady gotowania à la française. Doskonale poprowadzone wykłady uzupełniają doskonałe fotografie i sama nie wiem, czy to książka bardziej do czytania, czy oglądania. Ale ponieważ je się oczami, proponuję kompromis - to po prostu francuskie kulinaria!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz